TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






Tatrzański Park Narodowy monitorowany

Automatyczny monitoring ruchu turystycznego zostanie wprowadzony w Tatrzańskim Parku Narodowym. Będzie on funkcjonował na zasadzie sieci fotokomórkowych dekoderów zliczających turystów na szlakach. Aktualnie działa już jedno takie urządzenie, a kolejne są już w planach.


- Potrzebne są tam, co najmniej cztery takie urządzenia. Jeśli kolejka stanie i dojdzie do jej przebudowy, warto będzie określić tło zerowe, czyli ilu ludzi wchodzi w ten rejon, gdy szczyt nie jest dostępny za pomocą kolejki. Później sprawdzimy, ilu turystów chodzi po Kasprowym po uruchomieniu nowej kolejki - tłumaczył dyrektor TPN, Paweł Skawiński.

Po długim majowym weekendzie ma rozpocząć się drugi etap przebudowy kolejki na Kasprowy Wierch i trwać ma on do grudnia.

Nowe urządzenia oprócz liczenia turystów posiadają także funkcję określenia kierunku wędrówki pieszych.- Urządzenie jest wyposażone w licznik, z którego można potem sczytać, ile osób przechodziło w jedną stronę, a ile w drugą - wyjaśnił Skawiński. - Do tej pory liczbę wchodzących w Tatry określano na podstawie ilości biletów wstępu sprzedawanych w kasach przy bramkach wejściowych. Ruchu na konkretnych szlakach w głębi parku nie dało się oszacować - dodaje.

Urządzenia zasilane są przez baterie i pracują tuż nad ziemią. Instalowane są tak, aby nie rzucały się w oczy z powodu braku ich dozoru. Dekodery fotokomórkowe nie przesyłają zapisanych informacji, trzeba, co jakiś czas odczytywać ich licznik.

- Ale i tak w pewnym sensie migrator jest niezastąpiony, bo człowiek nie mógłby siedzieć dwanaście godzin na grani i stawiać kresek przy każdym przechodzącym człowieku - podkreślił dyrektor Skawiński.

Pierwsze takie urządzenie zostało zamontowane na nartostradzie z Kotła Goryczkowego pod Kasprowym Wierchem do Kuźnic. - Okazało się, że w ciągu ośmiu dni mieliśmy tam 7,2 tys. zjazdów i aż 345 nielegalnych podejść narciarzy do góry. Dowiedzieliśmy się, jakie jest obciążenie nartostrady w kierunku, w którym należy jeździć. A przy okazji okazało się, jak wiele osób podchodzi pod prąd trasy, choć przygotowaliśmy alternatywne sposoby podejścia w rejon Kasprowego - mówi Skawiński.

Władze parku uważają, że dane odczytane z urządzeń do monitoringu dadzą możliwość zarządzania ruchem turystów w Tatrach. - Na przykład przez podanie informacji: "Turysto, mamy już w Morskim Oku 6 tys. osób, może chcąc uniknąć tłoku idź gdzie indziej" - powiedział dyrektor TPN. - Oczywiście, nigdy nie będziemy mówili: idź tu, czy tam, bo właśnie tam jest pusto. Będziemy jedynie ostrzegać, gdzie jest pełno. Będziemy zniechęcać do chodzenia w miejsca , gdzie jest mnóstwo ludzi, ale nie wskazując miejsc pustych, spokojnych. Albo człowiek potrafi znaleźć je sam, bo jest znawcą Tatr i prawdziwym turystą, albo niech idzie do miasteczka wodnego - dodał Skawiński.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
Tatrzański Park Narodowy monitoring dekodery fotokomórkowe automatyczny monitoring Paweł Skawiński Kasprowy Wierch turyści tatrzanski ruchu turystycznego w parku narodowym na


Komentarze:

Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję