TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






Dolny Śląsk chce swojej części PR

Według urzędu marszałkowskiego, Dolnośląski Zakład Przewozów Regionalnych oraz sto pociągów z tysiącem pracowników powinien zostać przez niego przejęty. W taki sposób kolej zostałaby w regionie uzdrowiona. Do tej pory, zarządzanie nią przez Warszawę nie odniosło pozytywnych efektów.


Właścicielem spółki Przewozy Regionalne jest 16 województw. Samorząd Dolnego Śląska ma w niej 7,3% udziałów. W takiej formie spółka nie jest wydolna, a zarządzanie jest bardzo trudne. - Samorządy mają często sprzeczne interesy. Np. województwo mazowieckie, dla którego Przewozy Regionalne nie świadczą żadnych usług, ma do nich zupełnie inne podejście, niż my, którzy dofinansowujemy spółkę kwotą grubo ponad 100 mln zł. To duża suma, tymczasem nie mamy wpływu na to, co się dzieje w Dolnośląskim Zakładzie Przewozów Regionalnych. - mówi Jerzy Łużniak, wicemarszałek województwa dolnośląskiego.

Nieporozumienia wśród marszałków w sprawie kolei nie należą do rzadkości. Tak było chociażby podczas przyznawanie nagrody dla zarządu PR za 2010 rok. Kolejnym problemem jest fakt, że chociaż na Dolnym Śląsku spółka posiada osobny zakład, jest on pozbawiony autonomii, a wszelkie decyzje w jego sprawie zapadają w centrali w stolicy. W efekcie dochodzi do różnego rodzaju absurdów, np. pociągi są modernizowane z pieniędzy województwa dolnośląskiego, a potem kierownictwo spółki decyduje o wysłaniu ich w zupełnie inny rejon Polski.

Zła organizacja spowodowała ponadto, że z prawie 100 pociągów, które należą do Dolnośląskiego Zakładu PR, jeździ ok. 60, bowiem reszta jest zepsuta lub nie posiada ważnych przeglądów.

W takiej sytuacji, plany dolnośląskiej kolei, aby zagęścić połączenia w rozkładzie jazdy nie mogą zostać zrealizowane. Problem stanowi nawet montaż dodatkowych biletomatów w okolicy dworców. Prowadzone od pół roku rozmowy nie skutkują żadnymi decyzjami.

Urząd marszałkowski chce uzdrowić kolej i przejąć dolnośląski zakład w stu procentach. Wśród innych propozycji pojawiło się też uniezależnienie zakładu, tak, aby był samodzielny finansowo. Aby tak się stało, musiałby nastąpić podział Przewozów Regionalnych. Konwent marszałków powołał kilka dni temu zespół, który zajmie się przekształceniem spółki.

Tutaj pojawiają się jednak pewne problemy. Po pierwsze, PR są zadłużone na ok. 700 mln zł. Po drugie, kolejowe związki zawodowe manifestowały w trakcie ostatniego strajku zdecydowany sprzeciw wobec przekształceń własnościowych w spółce.

- Myślę, i każdy z marszałków na to liczy, że dług przejmie na siebie skarb państwa, bo powstał za czasów, gdy spółka nie należała jeszcze do samorządów - informuje Łużniak. - Rozmowy ze związkowcami na pewno będą trudne, bo nie można wykluczyć, że konieczne będą zwolnienia. Jednak oni muszą zrozumieć, że reorganizacja to jedyna szansa dla tej spółki. W obecnym kształcie nie może ona dłużej istnieć. Mam nadzieję, że zmiany uda nam się przeprowadzić nie dłużej jak w ciągu roku.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
Dolnośląski Zakład Przewozów Regionalnych Dolny Śląsk przekształcenia w PR konwent marszałków przekształcenia własnościowe w dolnośląskich Przewozach Regionalnych centrala w Warszawie urząd marszałkowski Dolnego Śląska




Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję