TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






Jak wyglądały wyjazdy narciarskie Polaków?

O 12 proc. wzrosła liczba wyjazdów narciarskich za granicę z biurami podróży, mimo że tej zimy działały wszystkie ośrodki w Polsce - wynika z danych Travelplanet.pl.


W tym sezonie polscy turyści płacili za białe szaleństwo za granicą średnio 100 zł mniej niż poprzedniej zimy. Znacznie chętniej jeździli w Alpy w niskim sezonie, kiedy gratisowo dostawali skipassy.

Travelplanet.pl przeanalizował statystyki rezerwacyjne, dotyczące wyjazdów na narty i snowboard, dotyczące tegorocznej zimy (rezerwacje do połowy marca, wyjazdy do końca sezonu). Z biurami podróży wyjechało w tym sezonie o 12 proc. narciarzy i snowboarderów niż zimą 2013/14.

"Mimo że teraz warunki narciarskie w Polsce były o niebo lepsze niż w poprzednim sezonie, zadziałał efekt ubiegłorocznej, bezśnieżnej zimy" - komentuje obecne wzrosty zainteresowania ofertą narciarską za granicą Radosław Damasiewicz, dyrektor marketingu i e-commerce Travelplanet.pl. "Wtedy mieliśmy do czynienia z ogromnym, blisko 30-procentowym wzrostem wyjazdów w Alpy, niejako z przymusu. Obecny wzrost nie był tak spektakularny, ale widać że polscy narciarze przekonali się do Alp, które są konkurencyjne cenowo i bezkonkurencyjne pod względem długości tras w stosunku do polskich ośrodków zimowych" - dodaje.

W tym sezonie średni koszt tygodniowej eskapady za granicę z biurem podróży to 1464 zł, o 100 zł mniej niż w poprzednim sezonie. Warto jednak pamiętać, że do tej kwoty trzeba doliczyć również koszty dojazdu i w wielu wypadkach - koszty wyżywienia oraz karnetów narciarskich. Te ostatnie w Alpach, w zależności od ośrodka, kosztują od 180 do 250 euro za 6 dni białego szaleństwa.

Jednym z powodów spadku przeciętnego kosztu narciarskich wakacji za granicą jest znaczny spadek cen paliw w Polsce i w Europie. To on sprawił, że turyści znacznie chętniej niż poprzedniej zimy wyjeżdżali na narty własnym samochodem. Ten sposób podróżowania wybrało 81 proc. turystów (poprzedniej zimy - 72 proc.) Na narty autokarem w tym sezonie pojechało 11 proc. klientów biur podróży (17 proc. w poprzednim sezonie) a 8 proc. wybrało się na białe szaleństwo samolotem (12 proc. w sezonie 13/14).

Tradycyjnie już Włochy i Austria to najpopularniejsze kierunki na zimowe wakacje polskich turystów. Jednak popularność stacji narciarskich po włoskiej stronie Alp wzrosła w znacznie większym stopniu niż tych w Tyrolu, Karyntii czy Salzburgerlandzie. Mimo że w austriackich hotelach polscy turyści zostawiali o ok. 450 zł na osobę mniej niż poprzedniej zimy, to i tak było to niewiele mniej niż we włoskich.

Zimowe wakacje w Austrii tej zimy były skromniejsze niż w poprzednim sezonie. 2/3 narciarzy zafundowało sobie co prawda tak jak rok wcześniej pobyty ze śniadaniami i obiadokolacjami, ale na budżetowe narty do apartamentów z własnym wyżywieniem pojechało tam teraz 25 proc. miłośników białego szaleństwa, a nie 20 proc. jak w zimie 13/14. Ale i tak zimowy wypoczynek w Austrii był pod tym względem na wyższym poziomie niż we Włoszech. Do tego ostatniego kraju na narty z własnym wyżywieniem pojechało blisko 40 proc. klientów biur podróży, 54 proc. natomiast wybrało standard z wyżywieniem.

Najwyraźniejsza zmiana, jaką widać po porównaniu statystyk rezerwacyjnych, to terminy, w których turyści wyjeżdżali na narty. Poprzedniej zimy mniej więcej połowa turystów wyjeżdżała na narty w wysokim sezonie (Boże Narodzenie i Nowy Rok oraz okres luty - połowa marca) a druga połowa - w niskim (do 20 grudnia, w styczniu i drugiej połowie marca) kiedy to ośrodki, zwłaszcza włoskie, najczęściej do pobytu dodają gratisowe karnety. W tym sezonie proporcje zmieniły się bardzo wyraźnie, bowiem aż 6 na 10 narciarzy wybierało się w Alpy w niskim sezonie a tylko 4 na 10 - w wysokim. Na zmianie tych proporcji zaważył duży skok wyjazdów w styczniu - odsetek wzrósł z 20 do 31 proc.

"Wiele osób z dziećmi, które związane były terminami ferii wykorzystało fakt, że gdy w Polsce rusza pierwsza tura, w Alpach jest jeszcze niski sezon z darmowymi karnetami. A free ski to ogromna konkurencja cenowa dla wypadów na narty w Polsce - dodaje i przypomina, że w styczniu do apartamentu z karnetem w Alpach można było pojechać za kilkaset zł na tydzień zaś oferty w hotelach ze śniadaniami i obiadokolacjami oraz karnetem w cenie zaczynały się od 1500 zł od osoby. Na przełomie marca i kwietnia podobne oferty można znaleźć za 1300 - 1600 zł od osoby" - wyjaśnia Radosław Damasiewicz.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
sezon narciarski skipass free ski travelplanet.pl turysta wyjazd ośrodek narciarski




Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję