Linie lotnicze zmieniają zasady po katastrofie w Alpach

Po katastrofie samolotu linii Germanwings we francuskich Alpach przewoźnicy postanowili zmienić swoje przepisy.

O całym wydarzeniu pisaliśmy a aktualności: Katastrofa lotnicza we Francji.

Po dokładniejszym zbadaniu całego wypadku okazało się, że podczas tragicznego lotu jeden z pilotów opuścił kokpit. W tym czasie pilot, który siedział za sterami rozpoczął obniżanie lotu i wszystko wskazuje na to, że świadomie rozbił samolot z 149 pasażerami o zbocze góry. Te zaskakujące informacje sprowokowały przedstawicieli linii lotniczych do dyskusji, a w efekcie do zmiany obowiązujących zasad.

Część europejskich przewoźników lotniczych zdecydowała się już na wprowadzenie obowiązku stałego przebywania dwóch osób w kokpicie podczas lotu. Warto zaznaczyć, że przepisy te już dużo wcześniej wprowadziły takie linie lotnicze jak Finnair, Iberia, Aer Lingus oraz wszystkie amerykańskie linie.

Od wczoraj kolejne europejskie linie lotnicze decydują się na wprowadzenie podobnych przepisów. "Kiedy jedna osoba opuści kokpit, muszą pozostać w niej dwie osoby. Dyskutowaliśmy już od dłuższego czasu na ten temat, lecz ta katastrofa przyspieszyła nasze decyzje. Oczekuję, że ta nowa procedura będzie już wprowadzona od jutra." - powiedział Thomas Hesthammer, odpowiedzialny w liniach Norwegian za organizację lotów.

Równiez linie lotnicze Alitalia, Air Canada, Air Transa, WestJet Airlines, Norwegian Air Shuttle, Icelandair, Wizz Air oraz easyJet wydały komunikat o wprowadzeniu zasady obecności co najmniej dwóch osób w kabinie pilotów.

"Linie lotnicze Wizz Air potwierdzają, iż podjęto decyzję o zmianie procedur dotyczących obecności załogi w kokpicie. Stosując nowe wytyczne w kokpicie zawsze musi przebywać więcej niż jedna osoba. W przypadku, gdy jeden z pilotów opuści kokpit, zastąpi go inny członek załogi pokładowej. Nowe procedury aprobował węgierski Urząd Lotnictwa Cywilnego" - skomentował Daniel de Carvalho, rzecznik prasowy Wizz Air.

Warto dodać, że europejskie przepisy nie zmuszają przewoźników do wprowadzenia obowiązkowej obecności dwóch osób w kabinie pilota. "Europejskie przepisy nie nakazują, by pod nieobecność pilota w kabinie zastąpił go inny członek załogi" - potwierdził rzecznik Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA).