Niedługo uruchomienie BBI

Za niespełna dwa miesiące obecne porty berlińskie: Tegel i Schoenefeld przestaną działać. Zastąpi je nowo powstały port lotniczy Berlin Brandenburg (BER). Oficjalne otwarcie i inauguracja pierwszego lotu odbędą się 3 czerwca 2012.

Nowe lotnisko, z uwagi na dogodne położenie względem polskich miast szczególnie tych na zachodzie, stanie się także ważnym portem przesiadkowych Polaków. Szczególnie zyskają poznaniacy, którzy dzięki A2 będą mieć do lotniska zaledwie 2 godziny drogi samochodem. Dlatego też władze lotniska myślą o intensywnej promocji swoich połączeń właśnie tutaj. A będzie w czym wybierać. W czerwcu wystartuje ogromna oferta 173 połączeń do 50 krajów. Nowości to loty np. na zachodnie wybrzeże Ameryki - do Los Angeles. Z kolei Lufthansa planuje latem uruchomić aż 30 nowych połączeń z Berlina. Nowe kierunki w atrakcyjnych cenach to ma być sposób na promocję nowego portu.

Berlin Brandenburg rusza tydzień przed rozpoczęciem jednego z ważniejszych wydarzeń sportowych w Europie. Władze lotniska liczą, że większość pasażerów przyleci właśnie do Berlina, skąd dalej udadzą się na mecze do Poznania i Wrocławia.

Połączenie dwóch tak dużych lotnisk i budowa jednego kompleksowego kosztowała Niemców 4 mld euro. Władze BER spodziewają, że w ciągu najbliższych 3 lat przyjmą o 3 mln więcej pasażerów, niż obecnie odprawianych jest na Tegel i Schoenfeld. Jak mówi rzecznik prasowy lotnisko nie ma aspiracji, by pobijać rekordy innych, po prostu chcą być w czołówce największych europejskich portów.

Na razie berliński port przechodzi wiele testów. Specjalnie wynajęci statyści inscenizują, aż 500 różnych sytuacji, które mogą mieć miejsce w trakcie całodobowej pracy lotniska. Nie kończy się na procedurach lotniskowych, aktorzy-statyści muszą udać np. zasłabnięcie, zagubienie karty pokładowej itp.