Strajk generalny paraliżuje lotniska

W Portugalii trwa czwarty, w ciągu dwóch lat strajk generalny. Stanął transport publiczny, szpitale oraz urzędy. Zagrożone są też lotniska.

W związku z 24-godzinnym strajkiem generalnym pasażerowie zostali poinformowani o możliwych zakłóceniach na krajowych lotniskach. Władze portów lotniczych apelują do pasażerów by przed wylotem skontaktowali się ze swoim biurem podróży oraz wcześniej niż zwykle zjawili się lotnisku.

Linie British Airways poinformowały w komunikacie o możliwych utrudnieniach w związku ze strajkiem. TAP Portugal również ostrzegł, że nieobecność kontrolerów ruchu lotniczego spowoduje zakłócenia w pracy przewoźnika.

W związku ze strajkiem generalnym Ryanair anulował dziewięć rejsów, a easyJet osiem na trasach do i z Portugalii.

Z dużymi utrudnieniami muszą się też liczyć osoby korzystające na co dzień z metra, autobusów czy kolei.

Pracownicy sektora publicznego protestują przeciwko realizowanemu od 2 lat programowi oszczędnościowemu, zwłaszcza cięciom płac i ograniczaniu zatrudnienia w budżetówce, a także planowanemu zwiększeniu wymiaru czasu pracy z 35 do 40 godzin tygodniowo.