Spadają ceny wyjazdów do Tunezji

Jak kształtują się ceny imprez turystycznych? Które kierunki są najpopularniejsze, a które zanotowały największe obniżki cen?

TravelData publikuje kolejną Analizę Cen Imprez Turystycznych dotyczącą wyjazdów w sezonie letnim 2015. Obejmuje ona okres wysokiego sezonu lata definiowanego jako pierwszy tydzień sierpnia, czyli czas największej liczby wyjazdów wakacyjnych w Europie i w naszym kraju.

W zestawieniach Analizy wykorzystano też rezultaty najnowszego projektu TravelData: "Ranking Destynacji" polegającego na klasyfikacji destynacji pod względem ich atrakcyjności dla turystów oraz na klasyfikacji sprzedawanych do nich pakietów turystycznych (w wybranych 12 terminach) pod względem opłacalności, czyli relacji użyteczności do ceny dla ich nabywców.

Wynikiem porównań użyteczności i cen jest punktacja od 0 do 10, która w przybliżeniu oddaje opłacalność pakietu na dany kierunek oraz w danym terminie wyjazdu z punktu widzenia przeciętnego turysty. Punktacje te dla wyjazdów w okresie szczytu wakacji letnich, dla destynacji i dla najatrakcyjniejszych z tego punktu widzenia touroperatorów zawierają tabele zawarte w prezentacji.

Ważnym wydarzeniem w kontekście dyskusji o bieżącym stanie rynku i słabej sprzedaży lata w naszej turystyce była publikacja przez Rainbow Tours giełdowego raportu o stanie rezerwacji imprez letnich na koniec marca tego roku. Wynika z niego, że w lutym i marcu łączna liczba rezerwacji wzrosła wobec ubiegłego roku o 13,0 procent, a skumulowana od początku sprzedaży (październik) o 12,4 procent. Czynnikiem napędzającym dobrą sprzedaż w Rainbow Tours jest połączenie atrakcyjnych cen z wysoko ocenianą w rankingach konsumenckich jakością produktów touroperatora, co daje w rezultacie bardzo dobrą relację jakości do ceny. W turystyce ten czynnik jest decydujący w sprzedaży i wydatnie pomógł on Rainbow Tours w osiągnięciu w ubiegłym roku pozycji najbardziej dynamicznego spośród dużych organizatorów na polskim rynku turystycznym.

Innym wydarzeniem jest bardzo silny trend wzmacniania się rosyjskiej waluty, który stawia pod znakiem zapytania głębokie spadki liczby turystów rosyjskich w sezonie letnim 2015, na które nadal liczy część organizatorów, gdyż powinny one pomóc w negocjowaniu upustów cen z hotelarzami. W czwartek w kategoriach realnych euro stało się już dla Rosjan tańsze niż przed rokiem. Uwzględniając natomiast kilkunastoprocentowe upusty cenowe dla nich w hotelach w Turcji, czy Bułgarii, to wycieczki są teraz dla Rosjan, nie droższe, a tańsze niż przed rokiem. Problem niedostępności ekonomicznej wycieczek więc zniknął, ale pozostały nakazy administracyjne (np. dla urzędników) spędzania wakacji w kurortach krajowych oraz obawa przed niechętnym stosunkiem niektórych nacji do turystów rosyjskich. Jak się ostatecznie rozstrzygnie ważna dla cen w turystyce kwestia liczby wyjeżdżających na wakacje Rosjan będziemy mogli przekonać się już za mniej niż trzy miesiące.

W drugim tygodniu kwietnia w porównaniu do poprzedniego tygodnia ceny imprez szczytu sezonu lato 2015 kolejny już raz odwróciły trend i obniżyły się o 16 złotych (poprzednio wzrosły również o 16 złotych). Największe spadki średnich cen wystąpiły na Cyprze - o 57 złotych i kierunkach tunezyjskich, czyli Tunezji kontynentalnej oraz Djerbie - odpowiednio o 50 i 45 złotych. Istotniejszych wzrostów cen nie zanotowano, a największe z nich miały miejsce w Portugalii i na Gran Canarii - o 12 i 10 złotych.

Różnica średnich cen w porównaniu ze szczytem sezonu letniego sprzed roku ponownie się zmniejszyła, tym razem o 11 złotych, a ich średni poziom jest teraz wyższy od ubiegłorocznego o 67 złotych (tydzień temu o 78 złote). Sytuacja ta może wynikać z nadal zbyt słabego popytu na wycieczki ze strony klientów i delikatnie umacniającego się ostatnio złotego. Podobnie jak w kilku ostatnich tygodniach największe dodatnie różnice w porównaniu z okresem sprzed roku wykazują kierunki egipskie, jak Synaj, Hurghada i Marsa Alam - o 239, 220 i 178 złotych. Różnice te zmalały w ostatnich tygodniach, co może mieć związek z występującym w tym okresie spadkiem kursu dolara - o około 20 groszy, czyli około 5 procent.

W tej sytuacji kierunki egipskie kosztują teraz średnio o 212 złotych drożej niż przed rokiem, a przed trzema tygodniami było to 291 złotych. Zmniejszyły się również różnice średnich cen na kierunkach tunezyjskich - z 94 do 71 złotych i tureckich - z minus 21 do minus 47 złotych. Wzrosła za to różnica wobec średnich cen sprzed roku na kierunkach greckich (spadek z 64 do 53 złotych), a bez większych zmian pozostała na Kanarach - około 80 złotych.

Zdecydowanym liderem wyższych niż przed rokiem cen w Grecji nadal pozostaje Kos, który jest droższy o 149 złotych, a na Kanarach role te przejęła w minionym tygodniu wyspa Lanzarote - droższa teraz o 156 złotych. Największe kierunki tańsze niż rok temu to obecnie Turecka Riwiera, Bułgaria i Turcja Egejska - odpowiednio o 84, 35 oraz 9 złotych. W Turcji, ale również w Bułgarii w obliczu realnego zagrożenia dużym spadkiem przyjazdów turystów rosyjskich tamtejsi hotelarze obniżają nieco ceny i zachęcają tym samym do przyjazdu turystów z innych krajów. Jednak liczba turystów z Rosji - jak już wyżej powiedziano - wcale nie musi spaść aż tak bardzo wobec coraz mocniejszego rubla. Niższe niż przed rokiem są też obecnie ceny na Fuerteventurze i Chalkidiki - o 31 i 10 złotych, a także w Tunezji kontynentalnej. Obniżki cen na kierunkach tunezyjskich mają niewątpliwie związek z niedawnym zamachem w muzeum Bardo w Tunisie.





Jeśli chodzi o dużych organizatorów to w relacji do roku ubiegłego jedyne dwa biura, które prezentują obecnie średnie ceny niższe od oferowanych przed rokiem to Sun & Fun i Grecos - o około 37 i 6 złotych. Wzrosty, ale nieco niższe od średniej w branży (+ 67 zł) wykazują obecnie Itaka, TUI i Neckermann. Wzrosty nieco wyższe od średniej występują u pozostałych dużych organizatorów. Spora różnica cen - o ponad 120 złotych - wobec roku ubiegłego w dość tanim ogólnie Wezyrze wynika z tego, że przed rokiem na kierunkach tureckich oferował on bardzo niskie ceny. Teraz prawdopodobnie nie zachodzi potrzeba stosowania aż takich przecen, a to z powodu być może mniejszego spadku liczby turystów rosyjskich w Turcji i Bułgarii niż szacowano to jeszcze niedawno.

W tym, co jest w danej chwili dla nabywców najważniejsze, czyli w bezwzględnych cenach bieżących z dużych biur najlepsze ich poziomy oferują nadal Itaka, Grecos, a także w pewnym stopniu Rainbow Tours. Obecnie na pierwszym lub drugim miejscu w 22 analizowanych letnich destynacjach oraz w trzech kategoriach hoteli nadal największą liczbą najtańszych ofert dysponują Itaka (27) oraz Rainbow Tours (16). Do tego grona powróciła po kilkutygodniowej przerwie Alfa Star (11), a dużą liczbę bardzo korzystnych ofert oferują jeszcze wymieniany wyżej Wezyr oraz Exim Tours (po 9). Wśród małych biur tanimi ofertami dysponuje mocno obniżający ostatnio ceny Net Holiday.

Zmiany cen po zakończeniu pierwszego kwartału niewiele zmieniły w poziomach opłacalności na głównych kierunkach. Czas na naprawdę duże zmiany w tym zakresie przyjdzie dopiero przy pojawieniu się pierwszych ofert last minute. Na chwilę obecną z zestawień wynika, że nadal najwyższą opłacalność na okres wakacji wykazują kierunki bułgarskie (9) oraz tunezyjskie (7-9), a także Turcja Egejska (6,5-7,5) i Turecka Riwiera (6,5-7,5). W zakresie niższych kategorii hoteli bardzo opłacalna jest Kreta (8), a w zakresie hoteli 5-gwiazdkowych wysoką opłacalność wykazują też kierunki egipskie (5,5-7). Nadal obowiązuje reguła, że wraz ze wzrostem kategorii hoteli opłacalność ofert greckich często maleje (ceny szybko rosną), a na kierunkach egipskich jest odwrotnie - wraz ze wzrostem kategorii hoteli względna opłacalność ofert zwiększa się, gdyż ceny rosną tam stosunkowo niewiele.

W dniu 31 marca na dorocznej konferencji wstępnie podsumował wyniki swojej działalności koncern REWE. Prezes tego giganta na niemieckim i europejskim rynku sprzedaży detalicznej Alain Caparros jednoznacznie stwierdził, że rok 2014 był dla firmy bardzo udany. Pomimo stagnacji w sprzedaży artykułów żywnościowych REWE zanotował wzrost obrotów o 2,4 procent do 51,1 miliarda euro z czego 73 procent, czyli 37,2 miliarda zostało zrealizowane w Niemczech, a pozostała część w 11 krajach europejskich. Istniejąca od 1927 roku grupa REWE posiada obecnie ponad 14 800 sklepów i zatrudnia ponad 327 tysięcy pracowników. Na inwestycje rozwojowe i modernizacyjne przeznaczono w ubiegłym roku obrotowym kwotę 1,4 miliarda euro.

Z dobrego roku cieszyła się w koncernie również turystyka, która jest jedną z jego sześciu biznesowych dywizji. Jej obroty wzrosły o 6,9 procent do 4,9 miliarda euro i była to druga najwyższa dynamika w Grupie. REWE zajmuje obecnie w Niemczech drugie miejsce pod względem wartości sprzedaży imprez turystycznych za TUI, a Thomasem Cookiem, którego wyprzedził dzięki systematycznie lepszej dynamice wzrostu. REWE umacnia też pozycję turystycznego gracza w Europie Środkowej zwłaszcza poprzez obecną w Czechach, na Słowacji, na Węgrzech i w Polsce Grupę Exim S.A., w której posiada od 2012 roku 51 procentowy udział większościowy.

Niebawem REWE może jeszcze bardziej umocnić swoją pozycję na europejskim rynku turystycznym ponieważ jest wymieniany jako główny kandydat do zakupu wystawionej na sprzedaż touroperatorskiej części znanego szwajcarskiego koncernu Kuoni. Prezes Alain Caparros nie wyklucza zainteresowania taką akwizycją tym bardziej, że firma ma na to wystarczające środki. W tym kontekście wymieniana jest kwota około 300 milionów franków szwajcarskich (285 mln euro) za biznes turystyczny o obrotach w granicach 2,2 mld CHF (2,1 mld euro). Znacznie przybliżyłoby to turystyczną dywizję REWE - z łącznie 7 miliardami euro - do pozycji drugiego w Europie lecz kurczącego się już od kilku sezonów Thomasa Cooka - obecnie około 11,5 miliarda euro rocznej sprzedaży.

W ostatnim tygodniu ceny przelotów w liniach Ryanair na większości głównych kierunków turystycznych były dość stabilne. Najbardziej spadła cena przelotów na Gran Canarię - o 80 złotych, a wzrosła na Majorkę z Krakowa - o 55 złotych. Średnia obniżka cen na głównych kierunkach wakacyjnych była tym razem minimalna i wyniosła 4 złote (poprzednio 30 złotych). W liniach Wizzair w tym samym czasie wzrosły ceny przelotów na Cypr i do Lizbony - o średnio 80 i 60 złotych, a spadły do Burgas, a zwłaszcza z Katowic - średnio o 80 złotych. Średni wzrost cen wyniósł tym razem tylko 7 złotych (poprzednio + 40 złotych). Linie Norwegian zaczęły ponownie podawać ceny przelotów w złotych, a średnia cena przelotów na Kanary wzrosła o około 47 złotych.

Średnia cena biletów w tanich liniach z Warszawy na 14 najważniejszych kierunkach turystycznych wspólnych dla tanich linii i czarterów wzrosła w ostatnim tygodniu z 781 do 815 złotych, podczas gdy na tych samych kierunkach w połączeniach czarterowych (głównie Itaka, 7islands, TUI oraz Rainbow Tours) pozostała na tym samym poziomie, czyli 1260 złotych. Na połączeniach z Katowic oraz z Krakowa spadkowi średniej ceny w tanich liniach z 650 do 639 złotych towarzyszyła również pełna stabilizacja cen połączeń czarterowych - 1135 złotych.

Ceny przelotów w tanich liniach, a co za tym idzie ceny produktów aranżowanych przez agentów, bądź samodzielnie kombinowanych przez samych turystów zmieniają się na ogół w dużo większym stopniu niż gotowych pakietów turystycznych i stwarzają tym samym pole do trudno przewidywalnych indywidualnych sukcesów lub porażek w tym zakresie. Chętni na taki zakup powinni zawczasu poobserwować nieco ewolucje cen w tanich liniach, przypominające skoki cen akcji na giełdach - tylko w większej na ogół skali - po to, aby przynajmniej orientacyjnie wiedzieć czy w danej chwili rzeczywiście jest w nich tanio, czy drogo.


Możesz także pobrać plik: turinfo_20150413_wczasopediapartner20150413media.pdf