TUR-INFO.pl | Serwis informacyjny branży turystycznej
ZAJRZYJ DO NAS NA: TUR-INFO.PL na Facebook TUR-INFO.PL na Twitter






Kraków: krytyczne opinie o stoisku po ITB w Berlinie

Po prezentacji miast na ITB w Berlinie, z krytycznymi opiniami spotkał się Kraków. Samo wynajęcie powierzchni kosztuje zazwyczaj około 30 tys. zł, więc te polskie miasta, które stać na ekspozycję, zazwyczaj starają się uatrakcyjnić stoiska. Na tle wszystkich innych Kraków wypadł blado.


Jedyną atrakcją krakowskiego stoiska był słynny joystick, za pomocą którego turyści mogą wirtualnie zwiedzić miasto. Jak podkreślali zwiedzający targi, sam pomysł był dobry, ale ludzie niezorientowani w temacie widzieli tylko ekran. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że Kraków otrzymał w Berlinie nagrodę Polskiej Organizacji Turystycznej za promocję miasta w Niemczech w 2007 r. Inne miasta za porównywalne kwoty (Kraków wydał 70 tys. zł) przygotowały o wiele więcej atrakcji, by przyciągnąć turystów. Poznań i Toruń postawiły na postacie historyczne (polscy królowie, Kopernik). Za około 100 tys. zł zaprezentowała się Łódź. W specjalnie zaprojektowanym "mieszkaniu" stał odziany w trykot Kapitan Kultura, przy nim - łódzka Miss Polonia (stroje uszyła im łódzka projektantka Agata Wojtkiewicz). Rozdawali oni specjalnie zaprojektowane komiksy o mieście, zwiedzający mogli pozować z nimi do zdjęć. Na ekranie można było obejrzeć nagrodzony w Berlinie film o mieście. - Chcieliśmy w spójny sposób wypromować to, co u nas najlepsze - modę, film, design i komiks - podkreśla Justyna Jedlińska, dyrektor biura promocji Urzędu Miasta Łodzi. Dodaje, że miasto miało w Berlinie także tradycyjne stoisko informacyjne z urzędniczkami za ladą.

Łódź stara się być Europejską Stolicą Kultury w 2016 r. Kraków był już nią w 2000 r. Czy to znaczy, że nie warto już stawiać na promocję? - Przebieranki to jarmarczna forma. A hostessy wszędzie są takie same i bardziej zwracają uwagę na siebie niż na promowane miasto. Poza tym nie mają kompetencji urzędniczek - tłumaczy Artur Żyrkowski z biura promocji krakowskiego magistratu. Podkreśla, że Kraków postawił na nowoczesność. - Gracze joysticka wygrywali wycieczki do Krakowa, poznając przy tej okazji miasto. To było lepsze niż częstowanie kogoś np. winem - twierdzi Żyrkowski.

Nie zgadzają się z nim jednak specjaliści z branży. - Joystick jest dobry, ale bez oprawy i tak nie przyciąga publiki - mówi Jerzy Postawka, szef firmy turystycznej Jorge Group z Krakowa. Podkreśla, że zwiedzający lubią przebieranki i animacje. - To nie jest skansen - tu wszystko zależy od pomysłu.

Podobnie uważa Grzegorz Soszyński, prezes firmy Jan-Pol, który zwiedził krakowskie stoisko w Berlinie. - Na targach w Londynie był lajkonik, z którym nawet ludzie z firm turystycznych robili sobie zdjęcia. A joystick nie do każdego przemawia - zaznaczył Soszyński.

Żyrkowski przyznaje, że dotarły do niego krytyczne uwagi o stoisku. - Nie można podobać się wszystkim. Uważam, że dobrze się spisaliśmy - mówi.




Komentarze

(kiedy jest to możliwe, sugerujemy podpisanie się)

(akceptacja regulaminu)


Tagi:
Kraków Berlin ITB w Berlinie stoisko targi promocja reklama joystick turyści Polska Organizacja Turystyczna w Niemczech Poznań Toruń Łódź Miss Polonia Agata Wojtkiewicz Justyna Jedlińska Europejska Stolica Kultury Artur Żyrkowski Jorge Group Jan-Pol lajkonik w Londynie do grzegorz soszyński opinie 2008 na stoiska


Komentarze:

Ta strona przetwarza dane osobowe oraz używa COOKIES. Szczegóły przetwarzania danych osobowych są opisane w polityce prywatności. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie cookies zgodnie z ustawieniami Twojej przeglądarki i akceptujesz regulamin strony. Wszelkie szczegóły w regulaminie, polityce prywatności oraz polityce cookies.
  Akceptuję