Nie chcemy dotować PLL LOT!

PLL LOT otrzymał już pierwszą transzę pomocy finansowej od Ministerstwa Skarbu Państwa. Zobowiązanie ma jednak charakter pożyczki, a nie bezzwrotnej dotacji - podkreśla Mikołaj Budzanowski. Na pytanie co resort zrobi, jeśli spółka w przeciągu kilku miesięcy nie zarobi na zwrot pożyczonych pieniędzy przyznał, że nie zna jeszcze na to odpowiedzi.

MSP daje PLL LOT sześć miesięcy na spłatę zaciągniętego długu. Jeśli LOT nie będzie w stanie oddać pieniędzy pożyczka zostanie uznana za pomoc publiczną, na którą Komisja Europejska nie wyraziła zgody. Wówczas konieczne będzie poszukanie innych środków na spłatę zapożyczonych pieniędzy.

Zarząd spółki wciąż liczy na owoce gruntownej restrukturyzacji, która wkrótce ma zostać przeprowadzona. Zmiany obejmą m.in. likwidację nierentownych połączeń, zwrot 13 leasingowych, drogich samolotów. Wszystko po to by latanie nowymi dreamlinerami było jeszcze bardziej opłacalne.

Były prezes LOT-u Marcin Piróg jeszcze kilka miesięcy temu zapewniał o tym, że spółka jest w pełni rentowna. W listopadzie potwierdziły się nieoficjalne doniesienia o problemach koncernu. PLL LOT przyznał się do kilkuset-milionowych strat. Okazało się, że jedynym ratunkiem jest pożyczka i przeprowadzenie gruntownej restrukturyzacji.