Maciej Kowalski skazany na 2,5 roku więzienia

Taksówkarz Maciej Kowalski został skazany na pół roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata i tysiąc złotych grzywny. Mężczyzna oszukał japońskiego turystę na 84 euro.

W czerwcu 2011 roku, pseudotaksówkarz zażądał 84 euro od turysty z Japonii za kurs z Okęcia do hotelu przy Kościelnej na Nowym Mieście. W ocenie sądu mężczyzna wykorzystał brak wiedzy Japończyka odnośnie wysokości opłat i "doprowadził go do niekorzystnego rozporządzania mieniem". Prócz grzywny, na skazanego nałożono obowiązek pokrycia kosztów procesowych (210 zł). Taksówkarz odwołał się do sądu okręgowego, jednak ten podtrzymał wyrok, jaki zapadł w pierwszej instancji.

Skazanie oraz upublicznienie nazwiska oszusta powinny odstraszyć pozostałych pseudotaksówkarzy od podobnych zachowań.

Oszuści czekają na swoje ofiary już w hali przylotów na Okęciu. Turyści dowiadują się o zagrożeniu z plakatów i ulotek o sprawdzonych korporacjach, które legalnie stoją przed terminalem, a także ewentualnej cenie za podróż do centrum. Dotychczas Straż Ochrony Lotniska nie robiła nic w sprawie walki z oszustami. Władze lotniska uznały natomiast, że ostrzeganie turystów przed nieuczciwymi taksówkarzami mogłoby rzucić złe światło na wszystkich kierowców.

3 października 2012 roku wchodzi w życie rozporządzenie ministra transportu dotyczące podstawowych przepisów porządkowych odnośnie zapewnienia bezpieczeństwa, ochrony lotów i porządku na lotnisku. W rzeczywistości nowe prawo wyklucza prowadzenia na lotnisku między innymi akwizycji bez uzyskania stosownej zgody od zarządzającego portem. Funkcjonariusze SOL będą powoływać się ten zapis prosząc o interwencję policję. Dotychczas akwizycji zabraniał jedynie wewnętrzny regulamin.