Rosjanie szturmem zdobywają Kraków

Uruchomienie nowego, bezpośredniego połączenia lotniczego Krakowa z Moskwą przysporzyło Małopolsce nie lada turystów, z kolei rosyjski Aerofłot musi podstawiać większe samoloty. To prawda, południowa Polska powoli staje się kluczowym przystankiem Rosjan podróżujących na zachód Europy.

Rosyjscy turyści to wymarzeni klienci - lubią dobrze zjeść, nie oszczędzają. Jak wynika z badań, są gotowi zapłacić naprawdę dużo za dobry standard hotelu, czy elegancką obsługę. Jeśli miasto jest w stanie zaoferować coś więcej - czemu nie zostać na dłużej.

Nie dziwi zatem fakt, iż na spotkanie z rosyjskimi touroperatorami, które odbyło się w Krakowie przyszło ponad 50 przedsiębiorców - właścicieli biur podróży, hotelarzy i przewoźników. Współpraca w rosyjskimi biurami jest o tyle ważna, że skazani na wizy Rosjanie z reguły powierzają organizację urlopy właśnie im.

W ciągu ostatnich kilku lat południowa Polska stała się dla Rosjan bardzo atrakcyjna zarówno pod względem podróżowania jak i dostępnych atrakcji turystycznych. Od momentu uruchomienia dogodnego połączenia Krakowa z Moskwą, miasto cieszy się dużym zainteresowaniem. Kraków zyskał nie tylko połączenie. Aerofłot zafundował miastu droga kampanię promocyjną na billboardach w Moskwie. Z drugiej strony w Krakowie wiele należy jeszcze poprawić, jeśli chodzi o obsługę klientów rosyjskojęzycznych - w wielu głównych punktach handlowo-usługowych obsługa rozmawia z nimi "na migi"...

W 2011 w celach turystycznych Polskę odwiedziło 500 tys. Rosjan. Jak podają statystyki, każdego roku jest ich o około 25% więcej, dlatego jest o co walczyć.