Kraków: obcokrajowcy płacili drożej za przejazd taksówką?
Taksówkarze, współpracujący z lotniskiem Balice, pobierali od obcokrajowców zawyżone opłaty za kurs z portu lotniczego do centrum Krakowa. Urzędnicy magistratu, po otrzymaniu skargi, przeprowadzili prowokację i udowodnili kilku kierowcom nieuczciwe działania. Sprawę opisała gazeta Wyborcza.
Skargę na zbyt wysokie ceny kursów złożył jeden z mieszkańców miasta, który usłyszał o tym od swoich znajomych z zagranicy. Za przejazd z Balic do centrum obcokrajowcy płacili powyżej 70 zł. Mieszkaniec Krakowa, wraz ze swoim kolegą obcokrajowcem dwukrotnie przejechał tą trasą - zapłacili 76 i 73 zł. Ku jego zdziwieniu taksówkarze wybierali dłuższą trasę przez autostradę i ul. Księcia Józefa zamiast krótszą przez ul. Królowej Jadwigi. Według zapytanych kilku innych taksówkarzy cena kursu z Balic do centrum miasta nie powinna być wyższa niż 45 zł w dzień i 57 zł w nocy. Po uzyskaniu takich informacji mieszkaniec Krakowa złożył skargę do Urzędu Miasta Krakowa.
Pasażerów lotniska Balice obsługuje firma Radio-Taxi 19191, która z portem lotniczym ma podpisaną umowę. Kierowcy z tej firmy mogą stać na dwóch postojach - przy terminalu krajowym i międzynarodowym. Samochody innych firm mogą podjeżdżać tylko na wezwanie klientów.
Uczciwość kierowców tej firmy, po otrzymaniu skargi, sprawdzili pracownicy magistratu. Prowokacja potwierdziła zawyżona cenę za kurs, ponad to urzędnicy zauważyli, że taksówkarz za późno przełącza taksometr z taryfy trzeciej - obowiązującej poza granicami miasta, na pierwszą (o połowę tańszą).
Sprawa znalazła finał w sądzie. Na podstawie paragonów i zeznań sąd wymierzył trzem taksówkarzom kary grzywny w wysokości 600 zł. Wyrok nakazowy został wydany na podstawie materiałów dowodowych, bez obecności stron. Taksówkarze mogą wnieść sprzeciw i dopiero wtedy odbędzie się rozprawa w pierwszej instancji z udziałem stron. Według Marka Sikory, szefa korporacji Radio-Taxi 19191, kierowcy zamierzają złożyć odwołanie. Jeśli zarzuty się potwierdzą, zostaną wobec nich wyciągnięte konsekwencje.
Według Urszuli Podrazy, rzeczniczki portu lotniczego w Balicach, nie ma podstaw żeby rozwiązać umowę z korporacją, ponieważ brak oficjalnych informacji o tej sprawie. W tym roku skargę na zawyżone ceny złożył jeden pasażer, a po wyjaśnieniu korporacja przeprosiła go i zwróciła pieniądze. W celu zapobiegnięcia tego typu sytuacjom w przyszłości, został niedawno podpisany aneks do umowy lotniska z korporacją. Zawarto w nim punkt, że w przypadku udokumentowanych skarg od pasażerów taksówkarze będą płacić lotnisku karę. W interesie kierowców będzie więc uczciwe działanie. Kierowcy, którzy zawyżali ceny w opisanej sytuacji, robili to przed podpisaniem aneksu. Pozostaje więc mieć nadzieję, że takie sytuacje obecnie nie powtórzą się.
Komentarze
Tagi:
Dział dostawcy/usługodawcy branży:
SITE Poland podsumowuje 3 edycję programu Young
Państwo może nakładać obowiązki na dostawców usług internetowych z siedzibą w innym kraju
Ceny wrześniowych wyjazdów rosną trochę
Niemiecki Dzień Turystyki bez
Najlepsze praktyki dotyczące spotkań medycznych. Raport ICCA i AC
Dział prawo i podatki:
KE wydaje zgodę na dofinansowanie narodowego
Elektroniczne faktury zaczną obowiązywać za 2
Starsze aktualności:
Katastrofa na Odrze może się
Emirates uruchamiają powietrzne
Włochy nieoczywiste - zachęta do
NIK skontrolowała lotnisko w
Jest decyzja środowiskowa dla
Komisja Europejska przedłużyła możliwość pomocy dla małych portów
Oburzenie na ceny biletu na Wawel, ale czy
TSUE: Przewoźnik odpowiada za nienależyte udzielenie pierwszej
Ankieta KE dla
Sezon nad morzem nie jest
Jak sprzedawać w trudnych
Nowe połączenie czarterowe z Poznania
Glob Travel nie jest na liście dłużników KRD
Umowa polsko - grecka dotycząca turystyki
FlyCentralEurope.com: z Krakowa do Chicago i Toronto-Hamilton bez przesiadek
First Class - bilety lotnicze dla posłów
Nauczyciel oskarżony o kradzież pamiątek
Marek Kurdybacha super pilot biura Logostour, polecam!